Przejdź do stopki

Piłkarski raport

Treść

4 zwycięstwa i porażka Ładnej

Jako pierwsi swój mecz rozpoczęli piłkarze Ładnej. W meczu wyjazdowym podejmowali drużynę Dąbrovi Dąbrowa Tarnowska. Obie drużyny nie najlepiej radzą sobie na wiosnę. Ładna w 3 ostatnich meczach odniosła zwycięstwo i poniosła 2 porażki. Dąbrovia w 3 meczach zdołała ugrać zaledwie 1 oczko. Mecz lepiej rozpoczął się dla miejscowych, którzy w 5 minucie meczu za sprawą Adriana Maziarza objęli prowadzenie 1-0. Dąbrovia nie zamierzała zwalniać tempa i grając na własnym obiekcie starała się dążyć kolejnych trafień. W 20 minucie ponowie za sprawą Adriana Maziarza gospodarze podwyższyli prowadzenie na 2-0. W pierwszej połowie więcej bramek już nie padło. Wynik 2-0 do przerwy nie zamykał meczu i  kwestia końcowego rozstrzygnięcia nadal pozostawała otwarta. W drugą cześć spotkania ponownie lepiej weszli gospodarze. W 47 minucie po strzale Kacpra Kołodzieja miejscowi prowadzili 3-0 potwierdzając dobrą dyspozycję strzelecką. W 77 minucie spotkania bramkę strzelił Kacper Kołodziej pieczętując tym samym zwycięstwo gospodarzy 4-0.

LUKS Skrzyszów gościł na swoim terytorium vicelidera ligowej tabeli Tuchovię Tuchów. LUKS w ostatnich 3 meczach zdobył 6 punktów. Tuchovia natomiast zgromadziła komplet punktów. W 13 minucie pierwszą groźną w sytuację w meczu mieli gospodarze. Dobrą sytuacje w bocznym sektorze boiska miał Jakub Trzepis, który zdecydował się na uderzenie, ale dobrze interweniował Sebastian Pawlik. W 23 minucie do głosu doszli goście. Dośrodkowanie z prawego skrzydła Ariela Kaczora do zamykającego akcję Wojciecha Stańczyka. Po strzale skrzydłowego Tuchovii piłka minimalnie mija bramkę gospodarzy. W 30 minucie po strzale z dystansu Jakuba Twardego piłka po rykoszecie minimalnie przelatuję nad poprzeczką bramki gości. W 40 minucie Bartosz Podlasiewicz uderza z bocznej strefy i ponownie dobrze interweniuje Sebastian Pawlik. W pierwszej połowie mimo kilku klarownych sytuacji z obu stron kibice zgromadzeni na trybunach nie oglądali żadnych bramek.  W 68 minucie Bartłomiej Mądel wygrał pojedynek z obrońcą będąc w dobrej sytuacji oddał strzał, który po drodze odbił się od słupka i wpadł do bramki. Skrzyszów tym samym objął prowadzenie w meczu 1-0. W 79 minucie Jakub Różycki oddaje strzał z rzutu wolnego, dobrze w tej sytuacji interweniował bramkarz Skrzyszowa. Gospodarze w końcówce spotkania starali się za wszelką cenę doprowadzić do remisu. W 85 minucie kolejna groźna sytuacja pod bramką gości z Tuchowa. Kolejna próba Bartosza Podlasiewicza w tym meczu. Jednak będący w dobrej dyspozycji Sebastian Pawlik po raz kolejny dobrze interweniuje. W 90 minucie Tuchovia chciała „sprzątnąć” gospodarzą zwycięstwo sprzed nosa po strzale Szczepana Bielaka, ale piłkę po rykoszecie intuicyjnie odbił bramkarz. Skrzyszów wytrzymał napór w końcowych fragmentach pod własną bramką i zgarnął komplet punktów w tym meczu.

LKS Szynwałd w 26 kolejce klasy okręgowej udał się na wyjazdowy mecz z „czerwoną latarnią” ligi drużyną  Olimpii Wojnicz. Goście z Szynwałdu w 3 ostatnich spotkaniach zanotowali porażki z Rzuchową, Tuchovią oraz Ładną. Drużyna Olimpii Wojnicz na wiosnę zdobyła 7 pkt. Biorąc pod uwagę dorobek 10 pkt w przeciągu całego sezonu Olimpia na wiosnę zaczynała łapać wiatr w żagle. Przewaga  Szynwałdu wypracowana po rundzie jesiennej bardzo stopniała. Z 8 poniesionych porażek przez Szynwałd w przekroju całego sezonu  4 miały miejsce na wiosnę. Spoglądając na tabelę to Szynwałd był stawiany w roli faworyta. W pierwszych fragmentach meczu Szynwałd będąc bardziej doświadczonym zespołem starał się konstruować akcje i szukał przestrzeni do wypracowania klarownych sytuacji strzeleckich. Olimpia natomiast starała się wyprowadzać kontrataki. W 36 minucie Szynwałd wyszedł na prowadzenie po strzale Mateusza Stańczyka. Szynwałd ruszył w poszukiwaniu kolejnych trafień. W 38 minucie dobrą sytuacje na gola zamienił Kamil Hebda. W  przeciągu 2 minut Szynwałd zadał 2 mocne ciosy przeciwnikom. Wynik do przerwy wynosił 2-0. W 52 minucie będący w lepszej dyspozycji tego dnia Szynwałd strzelił kolejną bramkę. Na listę strzelców ponownie wpisał się Mateusz Stańczyk i w meczu był wynik 3-0. W 68 minucie gospodarze po strzale Jakuba Hynka zdobyli pierwszą bramkę i było 1-3. Tym razem to gospodarze poszli za ciosem. W 71 minucie Jacek Radliński zdobył bramkę dla Olimpii i prowadzenie gości stopniało do jednej bramki. W 81 minucie Szynwałd odpowiedział na 2 trafienia gospodarzy strzelając 4 bramkę autorstwa Jakuba Stacha. W końcowych fragmentach nie padła żadna bramka i Szynwałd odniósł zwycięstwo 4-2.

W następnej kolejce odbędą się następujące spotkania w Klasie Okręgowej:

DERBY GMINNE!! LKS Ładna vs LUKS Skrzyszów – 13.05 godz. 18:15
LKS Szynwałd vs Dąbrovia Dąbrowa Tarnowska – 14.05 godz. 14:00.

Po 26 kolejce LKS Szynwałd utrzymuje 4 pozycję, LUKS Skrzyszów pozostaje na 6 pozycji, a LKS Ładna spadła na 9 miejsce.

Zwycięstwo Pogorii i Łękawicy

W niedzielne popołudnie Pogoria Pogórska Wola podejmowała u siebie 15 drużynę tarnowskiej A klasy Ciężkowiankę Ciężkowice. Pogórska Wola w 3 ostatnich meczach zdobyła 4 pkt wygrywając z Ryglicami oraz remisując z Iskrą Tarnów. Ciężkowianka natomiast w 3 meczach zdobyła 6 pkt pokonując Siemiechów oraz Ryglice. W pierwszej połowie meczu mimo klarownych sytuacji pod obydwiema bramkami nie padł żaden gol. Po pierwszej połowie sytuacja w meczu cały czas pozostawała otwarta. Walcząca o pozostanie w lidze Ciężkowianka w każdym meczu musi starać się punktować, by nie stracić kontaktu z zespołami znajdującymi się wyżej w ligowej tabeli. Natomiast Pogoria Pogórska Wola zadomowiła się na 3 lokacie w lidze. Mając bezpieczną przewagę w ligowej tabeli  nad pozostałą częścią stawki, mogła bardziej się otworzyć i walczyć o pełną pulę w meczu. Gospodarze zatem nie zamierzali tracić czasu. W 47 minucie wynik w meczu otworzył Konrad Grela i gospodarze objęli prowadzenie. Pogórska Wola poszła za ciosem. W  50 minucie na listę strzelców wpisał się Dariusz Kulas i Pogoria prowadziła 2-0. W 62 minucie gospodarze ponownie skutecznie zaatakowali bramkę Cieżkowic. Strzał na bramkę ponownie zamienił Dariusz Kulas i w meczu było 3-0. Po tej bramce obydwaj szkoleniowcy zareagowali serią zmian w swoich zespołach. W 70 minucie 4 bramkę dla gospodarzy strzelił Dariusz Kulas tym samym kompletując hat-tricka. W 80 minucie wprowadzony w 2 połowie na boisko Marcin Tworek zdobył kolejną bramkę dla gospodarzy. W końcowych fragmentach meczu wynik nie uległ zmianie i Pogoria Pogórska Wola pokonała na własnym obiekcie Ciężkowiankę Cieżkowice 5-0.

Łękawica w meczu wyjazdowym podejmowała drużynę  Liwocz Czermna. Łękawica oraz Czermna w 3 ostatnich meczach zgromadziły po 4 pkt. W pierwszych fragmentach spotkania żadna z drużyn nie zdołała zdobyć bramki. Pierwsze trafienie w meczu miało miejsce 37 minucie. Łękawica po strzale Maksymiliana Szarota prowadziła 1-0. W 45 minucie żółtą kartkę obejrzał Patryk Siedlik. W 75 minucie meczu bramkę dla  gospodarzy strzela Patryk Zyguła i gospodarze doprowadzają do wyrównania. Końcowe fragmenty meczu to dążenie przez zawodników do zdobycia zwycięskiej bramki. W doliczonym czasie gry swoją sytuację pod bramką gospodarzy ma Łękawica. Piłka trafia do Patryka Siedlika i po jego strzale ląduje w bramce. Łękawica w samej końcówce wychodzi na prowadzenie 2-1. Nie wystarczyło już czasu na odpowiedź Czermnej. KS Łękawica odniosła w tym meczu zwycięstwo 2-1.

W tym tygodniu odbędą się następujące spotkania:

KS Łękawica vs LKS Rudka – 14.05 godz.18:00
WKS Siemiechów vs Pogoria Pogórska Wola – 11.05 godz. 18:00
Orzeł Lisia Góra vs Pogoria Pogórska Wola – 14.05 godz. 17:00

Pogórska Wola i Łękawica utrzymują 3 lokaty w swoich ligach.

fot.:
– Dąbrowia Dąbrowa Tarnowska vs LKS Ładna,
– Liwocz Czermna vs KS Łękawica, fot. Oliwia Buras